Obiecałam, że wrócę...

13:43

Nie chcę już przepraszać i mówić, że takie zniknięcie się już nie powtórzy. Zawsze jest tak samo. Blogowanie mnie zadowala, wszystko jest w porządku i nagle dzieje się coś, co obraca moje życie o 180 stopni. W większej ilości takich przypadków nie wiem jak sobie poradzić i po prostu... uciekam.

Tak było też teraz. Duży nakład obowiązków (głównie mówię tu o tych związanych z blogiem) przyczynił się do tego, że poczułam się w miarę spełniona. Na tamtą chwilę stwierdziłam, że mam naprawdę dużo. Wspaniali czytelnicy, współprace, zarobek... No bo czego chcieć więcej?
Z perspektywy czasu muszę przyznać, byłam idiotką. Zrezygnowałam z czegoś co dawało mi radość, poczucie wartości, spełnienia i możliwość realizacji swoich pasji czy nawet poznawania nowych wartości.

Zresztą... po co do tego wracać? Chyba pora zająć się czymś serio istotnym.
Jak widzicie, znowu nowy szablon. Ze starego zrezygnowałam, bo przypominał mi czas zastoju na moim blogu. Ze względu na brak czasu nie będę wykonywała szablonów, nagłówków i grafik na zamówienie. Posty będę starała się wrzucać jak dawniej, w każdy piątek.
Nowe serie. Nowe pomysły. Nowa ja.


You Might Also Like

42 komentarzy

  1. Ja też co chwilę wracam i zostawiam bloga, również postanowiłam wrócić. Powodzenia i wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też miałam teraz chwilę odejścia z bloga, ale na szczęście już powracam. <3
    Życzę wytrwałości :*
    http://inga73.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy jest fakt, że gdy jesteś pisarzem to wrzucasz wszytko kiedy chcesz, jak chcesz i nie obchodzi cię, czy ostatni post był wczoraj czy pół miesiąca temu. Odkąd przestałem sobie narzucać stały progres (wymuszony) częściej mam przypływy weny i chęć bo to kontynuować. Uważam, że taka samowolka pomimo braku wiedzy czytelników o twoim kolejnym posunięciu w przód ma swoje zalety. Czasem dobrze jest na chwile odłączyć się od tego, ale nie da się przed tym uciec. W końcu to twoja pasja :)
    Pozdrawiam:
    https://jestemtwoimbratem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez nie raz mam taki czas kiedy posty nie pojawiają się regularnie :P
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami mam takie dni, ze ruch na blogu jest niewielki, trace cierpliwość do pisania, bo nic nie odzie. Milion kopii roboczych zaczętych i nieskończonych. Doskonale Cię rozumiem, czesto jest tak, ze coś co kochamy musimy na jakiś czas odpuścić. Trzymam kciuki za to, żeby się udało i obyś mogła czerpać satysfakcję z blogowania! Powodzenia!!! 💪🏻💪🏻💪🏻💪🏻

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdy ma chwile słabości. Grunt to podnieść się po nich i potraktować to jako cenną lekcję! Już nie mogę się doczekać kolejnych postów, obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. też na chwilę odeszłam i wróciłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Każdy czasem potrzebuje chwili wytchnienia.
    Witam ponownie w blogosferze :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Życzę wytrwałości ;) Chociaż chwile małego resetu są czasami potrzebne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Warto wracac jak jest do czego

    OdpowiedzUsuń
  11. My jeszcze nie miałyśmy przerwy w blogowaniu ze względu na to, ze po prostu jedna wspiera drugą i tak się dopełniamy :) Kochana! bloguj bo Ci to super wychodzi! Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  12. Również miałam parę takich przerw, ale zawsze wracałam i mam nadzieję, że Ty również będziesz wracać :) powodzenia i trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mi czasami zdarza się przerwa od bloga, ale to ze względu na szkołę... Mam nadzieję, że w wakacje będzie dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Też miałam, aż roczną przerwę, ale wróciłam. Każdy potrzebuję czasu dla siebie. Najważniejsze że wróciłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja tez niejednokrotnie myslalam o przerwie od bloga, jednakze po dluzszym namysle uswiadomilam sobie, ze jednak nie potrafilabym tak hah ;p
    super, ze wrocilas, czekam na dawke swiezutkich postow :)

    co powiesz na wspólną obserwację? ja już i to z ogromną chęcią ;*
    nowy post <3
    http://justemsi.blogspot.com/2017/05/the-2017-met-gala.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam tak na jednym z moich blogów, ciągłe powroty...Dużo przez to straciłam pojawiających się szans. A blogowanie to jest całkiem serio. Dlaczego miałoby nie być? Może otaczasz się ludźmi, którzy nie traktują tego serio? Może jesteś rozdarta, bo ktoś Tobie mówi, że tak się nie da? Czytałaś "Drogę artysty"? Jeśli ni, gorąco polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam nadzieję, że tym razem wszystko się ułoży:)
    Ja również mam takie chwile, kiedy oddalam się od swojego bloga..

    OdpowiedzUsuń
  18. Wytrwałości. To jest niezbedne we wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  19. Powodzenia!
    Każdy czasem potrzebuje przerwy, odpoczynku, żeby ze świeżym spojrzeniem i nową energią wrócić!

    OdpowiedzUsuń
  20. Też niestety bardzo często robię przerwy w blogowaniu :( Praca zawodowa zupełne zaprzeczenie pasji - bloga pochłania większą część mojej enrgii i tak już jest.

    OdpowiedzUsuń
  21. Powodzenia i wytrwałości. Nie rezygnuj nigdy z czegoś, co sprawia Ci przez dłuższy czas przyjemność, a tylko przez chwile wydaje sie męczące lub bezsensowne. Warto wygrywać chwile wątpliwości. 😊

    OdpowiedzUsuń
  22. Chyba każdy bloger ma taką chwilę przerwy, sam też tak miałem, ale wróciłem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja jak na razie swojego bloga nie myślę zostawić,choć czasem brak zapału,a tobie życzę wytrwałości i pomysłów na kolejne wpisy. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Przyznam, że kiedyś miałam taki okres w życiu, że zostawiłam swojego bloga, a później tęsknota wprawiła, że wróciłam. Każdy bloger przeszedł takie chwile, więc inni blogujący na pewno zrozumieją twoje zniknięcie. Ale widzę, że chcesz działać dalej ze zmianami na lepsze i pomysłami. Życzę wytrwałości, jak i powodzenia, bez poddawania się :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Każdemu się czasami zdarza. Też mam tak często że mam ochotę rzucić to wszystko w cholerę. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Też czasami chciałabym odejść. Każdemu to się zdarza. Życzę wytrwałości w prowadzeniu bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajnie,że wróciłaś. Życzę cię dużo pomysłów na kolejne posty. Pozdrawiam Naciaka !

    OdpowiedzUsuń
  28. Powodzenia! Nie ważne, ile razy się zaczyna, ważne, jak się kończy!

    OdpowiedzUsuń
  29. Czasami warto coś na chwilę zostawić i wrócić z podwojoną siłą! Pozdrawiam i powodzenia w blogowaniu :D
    http://diamond-caroline.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajnie że jednak ostatecznie powróciłaś do swojej pasji. Ja raz postanowiłem umrzeć w blogosferze i zostawiłem bloga na 2 tygodnie. Ale odczuwałem pustke i mimo że nadal dodaje posty co dwa tygodnie to jednak świadomość że jestem blogerem podnosi na duchu.

    tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja d jakiegoś czasu nie umiem przestać pisać bloga. Chociaż zdarzają się takie tygodnie kiedy nie mam pomysłu, inspiracji :) Później wszytko wraca do normy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Doskonale Ciebie rozumiem... Też miewam takie chwile, momenty, zwątpienie, zmęczenie, zastanawianie się, czy to wszystko ma sens :) To chyba świadczy o rozwoju człowieka i zmianach, jakie dokonują się w jego życiu. I myślę, że warto słuchać siebie, swoich potrzeb, wewnętrznego głosu i spokojnie (na ile się da) za nim podążać. Jeśli rozumiemy siebie, jesteśmy w stanie sobie zaufać i robić przerwy, ilekroć są one potrzebne. Pozdrawiam ciepło, Magdalena Michalak

    OdpowiedzUsuń
  33. Myślę, że każdy z blogerów ma w swojej karierze taki czas. W końcu jesteśmy tylko ludźmi i nieraz zdarza nam się nie chcieć, możemy nie mieć czasu i odciąć się od tego świata.. Ciesze się, że wróciłaś, będę częściej do ciebie wpadać!♡
    asiaknebel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Czasem taki odpoczynek daje dużo dobrego. Wracasz z nową siłą, nowymi pomysłami, z czystym umysłem. Wiem to bo na moim drugim blogu ( który prowadzę już ponad 5 lat ) tez czasem tak miałam. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  35. Chyba u każdego tak jest. Ja się staram i staram ale po prostu nie jestem w stanie być systematyczna jak chodzi o bloga. Nie mogę przeznaczać na to tyle czasu ile bym chciała :/

    http://oneofthebillion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. Hej, ja czytam!;)

    Czasami dobrze zrezygnować z czegoś na jakiś czas...jak słusznie zauważyłaś po odłączeniu się od blogowania zauważyłaś co jest nie tak, a tylko wiedza pozwala nam coś zmienić;) pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  37. Blogowanie to super sprawa 😃 prowadzę bloga z opowiadaniami, ale mimo wszystko postanowiłam coś zmienić i założyłam drugiego ❤
    inspiracjenatchnionej.blogspot.com
    Fajnie jest czasami zaczynać 😹 i zmieniać wygląd po kilka razy ❤
    Pozdrawiam 😽
    PS. Jeszcze tu wrócę ❤

    OdpowiedzUsuń
  38. Również mialam krotka przerwe w blogowaniu ale to juz chyba uzaleznienie, nouw.com/just_wiktoria

    OdpowiedzUsuń
  39. Mimo, że staram się dodawać posty regularnie to często również mam "zastój". Są również sytuacje w życiu prywatnym, z którymi nie daje sobie rady i nie mam chęci ani weny pisać :) Życzę powodzenia w sumiennym pisaniu bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  40. ja wstawiam posty wtedy kiedy chcę nie stawiam sobie ultimatum że ma być co tydzień bo te posty byłyby dziadowskie. Myślę, że takie przerwy nie wychodzą na złe lecz wręcz przeciwnie ;)
    zapraszam do siebie
    https://prostaprostotablogspot.blogspot.com/2017/05/kawa-na-awe-reneepl-zakochaam-sie-i.html

    OdpowiedzUsuń

Agata Jankowska - wszelkie prawa zastrzeżone. Obsługiwane przez usługę Blogger.